Słysząc nazwę “futbol”, Europejczycy mają przed oczami dwudziestu dwóch mężczyzn, ubranych w jednolite komplety piłkarskie i próbujących zdobyć bramkę. Z kolei futbol dla Amerykanów, to gra w której gra się głównie rękoma. Przez wielu mieszkańców Starego Kontynentu jest pogardliwie nazywana rugbym w kaskach. Czym więc różni się futbol amerykański od rugby? Odpowiadamy!
Podobieństwa
Rugby i futbol amerykański wywodzą się z tej samej dyscypliny, jednak ich rozwój, mający często charakter geograficzny, doprowadził do wielu różnic. Podobieństwem jest oczywiście sposób zdobywania punktów, czyli najczęściej przez przyłożenia. Prawie identycznie wygląda przedmiot gry, czyli jajowata piłka. Koszulki rugby oraz spodenki są podobne do tych futbolowych, tak jak w przypadku większości ze sportów zespołowych. Jednak rugbyści, którzy grają bez żadnych ochraniaczy, posiadają bardziej uwydatnioną muskulaturę niż futboliści, u których pod koszulkami znajdują się dodatkowe osłony.
Plac gry i rozgrywka
Rugby posiada dwie odmiany – siedmio- i piętnastoosobową, z czego to ta druga jest zdecydowanie bardziej popularna. W futbolu amerykańskim na boisku przebywa jedenastu graczy. Oba sporty są bardzo kontaktowe, dlatego często na biodrach, które są narażone na kontuzje, znajdują się dodatkowe osłony, podobne do tych, które mają spodenki bramkarskie. Boisko do rugby jest nieznacznie dłuższe oraz sporo szersze.
Najważniejsza różnica
Ubiór to jedno, natomiast jest jedna zasada gry, która całkowicie różni oba sporty i czyni rugby zdecydowanie trudniejszym taktycznie dla początkujących. W tej grze, nie można podać piłki ręką do przodu, dozwolone są jedynie kopnięcia. W futbolu można rzucić futbolówkę przed siebie.